Barwna opowieść o kobietach kilku pokoleń rodu Kossaków. Oparta na bogatym materiale wspomnieniowym i źródłowym, w tym również nigdzie niepublikowanych listach z rodzinnego archiwum.Żyły w cieniu artystów malarzy, chociaż to one były majętne i dobrze urodzone i to za ich posag Kossakowie kupowali swoje siedziby. Były wśród nich dostojne matrony i stare panny czekające na mężów, były też buntowniczki, obdarzone talentem malarki i literatki, które chciały za wszelką cenę wyjść z cienia, eksponując swój własny talent .Wielka historia i małe przyziemne sprawy krzyżowały plany, plątały drogi, a one w różnych okolicznościach tworzyły kolejne domy, wyprowadzały w świat dzieci, realizowały marzenia, spełniały oczekiwania, zaskakiwały, wzbudzały podziw, zazdrość, albo współczucie. Są wśród nich żony: Juliuszowa, Tadeuszowa, Wojciechowa, ale są i kobiety, których nazwiska i pseudonimy literackie świadczą o ich samodzielności, o własnym dorobku.
UWAGI:
Bibliogr. s. 311-315. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od wielu lat autorzy setek publikacji analizują każde zdanie napisane przez Adama Mickiewicza. Biografię poety podawano wszechstronnym badaniom, opisując każdy dzień jego życia, śledząc niemal każdą rozmowę, każdą nową znajomość wieszcza. Niestety, nie dotyczyło to prawie zupełnie pewnej ważnej sfery jego życia - związków z kobietami. Autor niniejszej książki zebrał w ramch jednej publikacji, przeznaczonej dla szerokiego grona odbiorców, wątki związane z życiem osobistym Adama Mickiewicza. Jest to zbiór kilkunastu esejów opisujących prywatne przeżycia poety, które powstały na podstawie dostępnych obecnie źródeł. Sławomir Koper cytuje listy, pamiętniki, wykorzystuje również twórczość Mickiewicza. Nie jest jego celem odbrązawianie posągów, ale wyłącznie zapoznanie czytelników z intymnym życiem naszego największego poety. A było ono niezwykle burzliwe i ciekawe. I na pewno nie zaszkodzi renomie bohatera, albowiem dopóki rozbrzmiewać będzie polska mowa, dopóty Adam Mickiewicz pozostanie na zaszczytnym miejscu w dziejach w dziejach naszej kultury.
UWAGI:
Bibliogr. s. 257-[258].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tyt. oryg.: The women of the cousins` war : the duchess, the queen and the king`s mother. Nazwa Grupy Wydawniczej Publicat w cop. Bibliogr. przy rozdz. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza biograficzna książka o dowódcy sił powstańczych walczącej Warszawy, Antonim Chruścielu "Monterze" (18985-1960), ukazuje się ponad 50 lat po jego śmierci. Po wojnie pozostał na emigracji, najpierw w Wielkiej Brytanii, później w USA, w 1946 został pozbawiony obywatelstwa polskiego. Decyzję tę uchylono - bez podawania jej do publicznej wiadomości - dopiero 11 lat po jego śmierci. W 60 rocznicę Powstania urna z prochami generała została sprowadzona do Polski.
UWAGI:
Bibliogr. s. 473-[488]. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kim był ten poeta, który zapisał się w zbiorowej pamięci wierszami o zaczarowanej dorożce, ogórku, który nie śpiewa, i Teatrzykiem Zielona Gęś? Zielonym Konstantym zakochanym na wieki w srebrnej Natalii? Oszustem, słodkim szarlatanem, sztukmistrzem wyciągającym wiersze jak króliki z kapelusza? Kpiarzem sypiącym fajerwerkami dowcipu? A może "psem na forsę" piszącym na akord dla tego, kto zapłaci? Postacią tragiczną, uwikłaną w nałóg i kolejne polityczne układy? Człowiekiem zdolnym oświadczyć się podczas wojennej tułaczki trzem kobietom naraz, gdy w domu czekała żona? A może "księżycowym facetem", zakochanym przed wszystkim w poezji i muzyce?Książka Anny Arno odkrywa przed nami wszystkie te twarze Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i jeszcze wiele innych. Podobnie jak jego poezja, mieni się wieloma odcieniami, obraz poety raz jest flamandzkim portretem, raz socrealistycznym plakatem, a innym razem karykaturą z "Przekroju".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Biografia mężczyzny, który ślubował ubóstwo, czystość i posłuszeństwo. Nuda? Gdybym nie znał autorki, nigdy w życiu nie wziąłbym tej książki do ręki. I to by była największa strata. Ja oszalałem już przy pierwszym rozdziale. A kiedy doszedłem do kleju od księżowskiego tupecika... Porywające! Co za życie! Co za pióro! [Jacek Hugo-Bader]
Nieznane oblicze "księdza od biedronek". Wszyscy znamy księdza Jana Twardowskiego, ale niewiele o nim wiemy. Jaki był naprawdę? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Magdalena Grzebałkowska, która dotarła do nieznanych zapisków księdza Jana. Dzięki nim poznajemy człowieka pełnego sprzeczności. Dlaczego czuł się samotny, choć otaczało go tak wielu ludzi? Skąd brała się u niego wielka potrzeba przyjaźni z kobietami? Czy wieloletnie kontakty z oficerem SB są rzeczywiście rysą na jego wizerunku? I dlaczego poeta, którego tomiki wierszy sprzedawały się w milionach egzemplarzy, nieustannie szukał potwierdzenia swojego talentu?
Ksiądz Paradoks to niezwykła historia człowieka, który wymyka się wszelkim schematom. Poznaj jego młodość, początki niezwykłej popularności oraz ostatnie, najbardziej tajemnicze lata jego życia.
UWAGI:
Wykaz dzieł cytowanych s. 357-364. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najtrudniej jest pisać biografie politycznych realistów, którzy zdają sobie sprawę z tego, że droga ku Polsce wolneji silnej wcale nie jest prosta, że wiedzie przez liczne kompromisy, gry taktyczne i piętrowe operacje polityczne. Przyświeca im ten sam cel co nieskorym do ustępstw, niezłomnym i nieprzejednanym, ale wyróżniającym się odwagą i umiejętnością rozgrywania politycznych szachów. I to tylko oni są gotowi wziąć na swoje barki odpowiedzialność za zbiorowe losy, kiedy wydaje się, że sprawa jest przegrana. Postawy takie są niezwykle rzadkiew polskiej polityce przełomu XX i XXI wieku, gdyż rzecznikami realizmu najczęściej stawali się u nas ludzie "złamanych kręgosłupów", mający za sobą stalinowską działalność w komunistycznej partii i "postępowych organizacjach katolików", kalkulujący co najwyżej w kategoriach wewnątrzsystemowej opozycji. Zupełnym wyjątkiem wśród naszych realistów był właśnie Lech Kaczyński, który arkanów polityki nie poznawał ani w rodzinie o korzeniach sięgających Komunistycznej Partii Polski, ani w szeregach PZPR, ani teżw mieszkaniach i lokalach konspiracyjnych SB. Był żoliborskim inteligentem, w gruncie rzeczy politycznym samoukiem, którego system wartości ukształtowali rodzice (oboje byli żołnierzami Armii Krajowej), a zwłaszcza matka — Jadwiga z Jasiewiczów Kaczyńska. Sławomir Cenckiewicz (fragment książki)
UWAGI:
Bibliogr. s. 967-994. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni